Jak obiecałam KC Moonwalk – oto jeden z tych obrazków, narysowany minionej nocy – winieta otwierająca rozdział pierwszy.
Nasza tajemnicza bohaterka (nikt z Was jeszcze nie odgadł jej tożsamości, he, he!) czyta sobie w cieniu, jest upał, sobota 10 sierpnia 2013.
Pamiętacie oczywiście, że „Feblik” to ciąg dalszy „Wnuczki do orzechów”? Ma rację Ania, która pod poprzednim moim wpisem deklaruje, że przeczyta sobie teraz ponownie „Wnuczkę”. Były w jej akcji (z konieczności, dla lepszej kompozycji) tzw. „białe plamy” – najnowsza książka plamy te wypełnia treścią!
Melduję Wam oficjalnie, że zdążyłam, terminu dotrzymałam (z wyprzedzeniem nawet!), a zredagowany przez Emilię Kiereś tekst „Feblika” już pomknął do wydawnictwa. Niebawem pójdzie do składu. A ja w tym czasie spokojnie dokończę ilustracje. Potem kilka korekt – i druk! Ciach-ciach!
Premiera 6 listopada!
A pamiętajmy jeszcze , że nasz kochany Wójt Wiewiórka czyli KC Scoiattolo też w listopadzie będzie się cieszyć premierą swojej pierwszej książki – „Lawendowa czarownica”.
I nie lubić tu jesieni! Jakaż owocna!
Ściskam wszystkie Kochane Czytelniczki i wszystkich Drogich Czytelników – i lecę rysować.
Wasza
MM