Zanim nadejdzie pierwszy dzień Adwentu wyjrzyjmy sobie, Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy, przez okno witrażowe biblioteki w Trinity Church, w Bostonie.
Zaprojektowała je ta oto piękna pani, niezwykła osoba, znakomita artystka, Sarah Wyman Whitman (1842-1904):
(malowała Helen Bigelow Merriman)
Przez trzydzieści lat Sarah Wyman Whitman prowadziła wykłady z Biblii w Trinity Church, w czasie gdy rektorem był Phillips Brooks. Po jego śmierci artystka zaprojektowała i ufundowała to pamiątkowe okno witrażowe, które ukończono i wstawiono w roku 1896.
Plon sześćdziesięciu dwóch lat życia tej pięknej pani jest ogromny, a jej wszechstronny talent zadziwia. Była malarką, projektowała witraże dla wielu kościołów i budynków, a także zajmowała się ceramiką i sztuką książki.
No i – rzecz oczywista – była Lunofilem. Oto pierwszy dowód – detal z owego bibliotecznego okna powyżej.
A oto dowód numer dwa: śliczny, znakomicie, lekką ręką namalowany obraz „Ciepła noc” – spójrzcie na te światła, odbijające się w wodzie i wyobraźcie sobie tę wytworną, pewną dłoń pięknej pani, kładącą precyzyjnie owe drobiny bieli:
Wydaje się, że ona jeszcze tam stoi, na brzegu tej rzeki, i patrzy, i wiecznie chłonie wzrokiem ten widok, a my patrzymy i chłoniemy wraz z nią.
To chyba Harvest Moon, jak myślicie?
Z lunofilskim pozdrowieniem
Wasza –
MM