Krótki raport z ogrodu

IMG_20210225_150023

                                                                                                                                                                                                                       Wszystkie zdjęcia: MM

 

Wiosna się budzi!

 

IMG_20210225_145313

 

IMG_20210225_150518

 

IMG_20210225_150542

 

IMG_20210225_150815

 

A ja pracuję tak pilnie nad „Jowiszem 2”, że wychodzę tylko  na chwilkę, żeby nacieszyć się krótko i zrobić kilka zdjęć!

Zostawiam Wam je tutaj, Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy, na dowód, że o Was stale pamiętam!

Reszta potem.

Przesyłam uściski!

Wasza

MM

„Dzień dobry, dziś święty Walenty”

IMG_20200625_113610

                                                                                                                                                                                             wszystkie zdjęcia: MM

 

Tym cytatem szalonej Ofelii witam Was w dniu tak ważnym dla Ludzkości i załączam zestaw przydatnych tekstów.

Pochodzą one z antologii „Miłość jest wszystkim, co istnieje” w wyborze i przekładzie Stanisława Barańczaka (wydawnictwo a-5, 1992).

 

 

 

EMILY DICKINSON, XIX w.

MIŁOŚĆ – JEST WCZEŚNIEJ NIŻ ŻYCIE

 

Miłość – jest wcześniej niż Życie –

Trwa dłużej niż Śmierć – Jest Stworzenia

Pierwszym Aktem – głównym Aktorem

Na scenie, jaką jest Ziemia.

 

IMG_20200622_103455

 

WILLIAM CARLOS WILLIAMS, XX w.

CHCĘ CI TYLKO POWIEDZIEĆ ŻE

 

zjadłem

te śliwki

które były

w lodówce

 

i które

chciałaś pewnie

zachować

na śniadanie

 

nie gniewaj się

tak mi smakowały

były takie słodkie

i zimne

 

IMG_20200617_122756

 

DAVID HERBERT LAWRENCE, XX w.

BLISCY SOBIE

 

Czy moja miłość nic cię nie obchodzi? Spytała gorzko.

 

Wręczyłem jej lusterko i odparłem:

Proszę kierować te pytania do właściwej instancji!

Proszę przesyłać wszelkie petycje pod adres zarządu!

We wszelkich sprawach emocjonalnych większej wagi

proszę zwracać się bezpośrednio do najwyższego organu władzy! –

Z tymi słowami wręczyłem jej lusterko.

 

I roztrzaskałaby je o moją głowę,

ale mignęło jej przed oczami jej własne odbicie:

zamarła na dwie sekundy jak urzeczona

tak że zdążyłem uciec.

 

 

IMG_20200623_121939

 

 

ELIZABETH BARRETT BROWNING, XIX w.

JAK CIĘ KOCHAM? POCZEKAJ – WSZYSTKO CI WYŁOŻĘ

 

Jak cię kocham? Poczekaj, wszystko ci wyłożę.

Kocham do dna, po brzegi, do samego szczytu

Przestrzeni, w której dusza szuka krańców Bytu

I Łaski idealnej, ginąc w tym przestworze.

Kocham cię tak przyziemnie, jak tylko zejść może

Głód; przy świeczce i w słońcu, gdy sięga zenitu;

Tak śmiało i tak czysto, jak ktoś, kto, Zaszczytu

nie pragnąc, broni zasad, wspartych na Honorze.

Kocham cię całym żarem, który niosłam w piersi

Przez mrok smutków; dziecinną wiarą wbrew niedoli;

Miłością, jaką we mnie niegdyś tylko święci

Budzili – kocham wszystkim, co cieszy i boli,

Tchem, łzą, uśmiechem, życiem! – a gdy Bóg pozwoli

Będę cię nawet mocniej kochała po śmierci.

 

 

IMG_20200625_114412

 

WALT WHITMAN, XIX w.

CZASAMI, PRZY KIMŚ, KOGO KOCHAM

 

Czasami, przy kimś, kogo kocham, narasta we mnie furia obaw, że dyszę miłością nieodwzajemnioną,

Ale dziś myślę, że nie ma nieodwzajemnionej miłości, odpłata jest tak czy inaczej pewna,

(Kochałem raz kogoś żarliwie i miłość moja nie spotkała się z wzajemnością,

A jednak przez to właśnie napisałem te pieśni).

 

 

IMG_20200829_114146

 

 

JOHN LENNON I PAUL McCARTNEY, XXw.

PTYSIU MÓJ

(Honey Pie)

 

Dziewczęciem z buzią w ciup

Tu przez życie szła.

Dziś padło jej do stóp

Całe USA.

 

Gdyby mnie słyszała, to bym rzekł te słowa dwa:

 

Ptysiu mój, ja kocham cię szalenie,

Kocham lecz jestem leniem,

Więc proszę, sama wróć.

 

Och, ptysiu mój, jestem w stanie tragicznym,

Więc ze śpiewem magicznym

Sama wróć z Hollywood.

 

Srebrny ekran przelał na cię glorię swą:

Na samą myśl, że spotkam cię, z punktu nogi mi drżą:

O-o-ą!

 

Och, ptysiu mój, mam co noc napad szału,

Wracaj, choćby pomału,

Tu, gdzie ból targa mną.

 

Oby wiatr, co w żagle parostatku dmie,

Przez Atlantyk wwiał cię w ramiona me.

 

Ptysiu mój, ja kocham cię szalenie,

Kocham, lecz jestem leniem,

Więc proszę, sama wróć.

 

IMG_20200627_193231

Sławek 3

slawek

 

Zapracowana jestem, Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy, więc trochę mało mnie tu widać. Ale oto KC Anette zgłosiła zapotrzebowanie na „przeciek” z Na Jowisza 2, więc spieszę z gotowym już portretem Sławka Lewandowskiego, uporczywego i ambitnego absztyfikanta Idusi Borejko.

Portret ten, jak wiecie z poprzednich wpisów, rodził się w mękach, ale wreszcie mam właściwy wariant i nikt mnie już nie przekona, że to nie jest Sławek jak żywy!

Jeszcze go tylko trochę dopracuję, trochę poprawię (bo właśnie zauważyłam, że chłopak ma lekko niesymetryczny wąsik) i ilustracja gotowa!

Sam tekst książki też już właściwie gotów i też wymaga jeszcze drobnych dopisków, poprawek oraz innej kosmetyki. Oddam go wydawnictwu HarperCollins w połowie marca. I wtedy do pracy przystąpi moja współautorka, córka Emilia Kiereś: ma wykonać aż 60 zdjęć miejsc jeżycjadowych. Ja zaś muszę narysować i namalować prawie tyleż ilustracji! Kiedy się z tym uporamy, pozostaje nam zeskanowanie kilkudziesięciu świstków, zdjęć, dokumentów, wycinków i listów, a kiedy już je wszystkie „obrobimy”, będzie koniec pracy! Materiał ilustracyjny oddamy do 15 maja, zaś już po wakacjach książka się ukaże!

Bardzo się cieszę!

Roboty huk, ale zimą dobrze się pracuje. Mróz aż trzeszczy, więc nie chce się wychodzić z domu, zresztą mam za oknem taki oto widok – fotografowałam go przez zamocowaną na stałe siatkę na owady, więc jest cały w pokratkowany drobny raster:

 

IMG_20210114_111621

 

Witam nowych i miłych Gości w naszej Księdze! Są to: Bielsko, Cesia 14, Zofia, Milo, M. Puzonek, Milcia, Katarzyna M., nowa Ola, BartoszP., Rozalia, nowa Basia, Danuta z córkami, nowa Weronika i nowa Joanna.

Milciu! – nie ma specjalnego sposobu, by do Księgi Gości wpisać wiadomość prywatną. Trzeba po prostu uprzedzić: „To jest wiadomość prywatna” – i już wszystko jasne!

Dostałam taką właśnie wiadomość naszej Rysi. Miło, że chcesz mi pomóc, Rysiu, dziękuję, a pomysł udany – ale ja z zasady nie korzystam z cudzych pomysłów, raz, że to nie fair, a dwa – bo mam nadmiar pomysłów własnych. Problem tylko z mocami przerobowymi! Zresztą, jak już wspomniałam, NIE CHCĘ pisać o pandemii, i tak się uparłam, że nikt i nic mnie do tego nie skłoni!

Milo! – cieszę się, że pomogłam – dobrze to wiedzieć!

Niebieska Żabko – mam nadzieję, że przenigdy Cię nie znudzę!

M. Puzonku – odradzam szukanie księcia z bajki. Po pierwsze, w zasadzie nie ma tego gatunku. Po drugie, czeka Cię prawdziwe życie, nie zaś bajka, o nie! Szukaj realisty. Majster-klepka też może być.

Bartoszu P. – bardzo się ucieszyłam wiadomością od Ciebie. Zawsze się trochę obawiałam, czy Jeżycjada nie ucierpi z powodu wstawienia jej do lektur szkolnych. Tymczasem dzieje się odwrotnie – bardzo jej to służy! Uradowało mnie też to, że te miłe słowa pochodzą od chłopca, co oznacza, że udało mi się napisać serię książek uniwersalnych. Hura!

Weroniko, Wasza Pani Polonistka ma sto procent racji. Pisanie takimi skrótami jest okropne i niedopuszczalne, uch, aż mi coś w głowie zgrzyta, gdy czytam podane przez Ciebie przykłady. Można tak skracać słowa, kiedy się robi szybkie notatki – ale potem należy słowa te rozwinąć i nadać im cały ich blask oraz urodę. Nie żałuj im tego pełnego blasku, słowa są piękne i potężne, są jak czarodziejskie kluczyki do wspaniałych światów. Nie wolno ich okaleczać!

Rozalio – spotkanie Cześnika z Józinkiem i Ignasiem? Przebóg! Cóż za pomysł niezwykły! No, ale można się przy nim rozpisać i nawet nieźle zabawić. Pozdrawiam Panią Polonistkę!

Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za każde dobre słowo

i ściskam gorąco każdą i każdego z Was!

Wasza

MM