
Szanowni Artyści, Drodzy Goście,
wybaczcie, że otwieram tę galerię dziełem własnym – portretem jajogłowego Ignacego Borejki o piegowatej łysinie (piegi już były na jajku!). Nie mieści się on w żadnej kategorii, więc niech po prostu robi za kustosza.
Poza kategorią znalazły się też dzieła związane z „Muminkami” – nadesłane przez KC Evik. Są bardzo podobne do oryginałów i bardzo udane, Włóczykij ma nawet harmonijkę w dłoni!
Oni też pomogą Was oprowadzać.

Malarstwo abstrakcyjne:

Zdjęcie tych obiektów nadesłała z Chicago nasza KC Atena, ale są one dziełem znajomego jej chłopczyka Jakubka, który włożył każdą pisankę do kubka.

Tu mamy dzieło naszej Adminki, która pomalowała jajko na zielono, chcąc następnie ozdobić je wymyślnymi figlaskami, ale gdy ujrzała naturalny pointylizm obiektu o jakże nierównej powierzchni, zostawiła go tak, jak jest.
Abstrakcja totalna.
Malarstwo impresjonistyczne:
W tym dziale dominują dzieła KC Isi, która wykonała serię tak zwanych Jaj Bzdyklaczy, przedstawiających kolejno:
Głównodowodzącego Tapira:

Koguta zwanego poufale Qrfirstem:

Świnkę morską Gryzię:

oraz ptaszki:



i motylka:

Ale mamy tu też pisankę KC MagdyZ, o tyle unikalną, że jajko jest dziełem pracownika huty szkła Krosno, nie zaś kury.
Jajko to Magda Z osobiście ozdobiła impresją kwiatową:

Malarstwo etniczne:
Pięknym przykładem tegoż jest pisanka wykonana przez KC Gio, która pisze:
Tak jak przy poprzedniej Galerii, zaczerpnęłam go z folkloru mojej rodzinnej Puszczy Białej. Poprzednio wykorzystałam haft kurpiowski, a tym razem – deseń z narzuty na łóżko, zwanej u nas dywanem kurpiowskim. Jest on dwustronny, w kolorystyce bijącej po oczach. Zdjęcia tego nie oddają, proszę mi wierzyć! Moja pisanka to też właściwie tylko „wariacja na temat”. Ale jej wykonanie sprawiło mi dużą frajdę. Dziękuję za dostarczenie motywacji!!!


Do działu tego możemy też chyba zaliczyć, trochę jakby indyjską lub perską, pisankę Adminki:

Malarstwo naiwne:
Tu na pewno znajdzie się miejsce dla dzieła dwóch bliźniaczych córeczek KC Isi, zrodzonych i zdrowo wychowanych nieomal pod naszym okiem, a występujących u nas jako Maleństwa. Oto – jak pisze babcia dziewczątek, którą znamy jako KC Mamę Isi – ” ich niewymyślna pisanka”:

Tu zaś widzimy naiwną lecz poruszającą Pasję – dzieło Adminiątka (po bokach jajka są oczywiście jeszcze dwa krzyże, od góry nadciąga ciemność):

Wariacje graficzne:
Te pisanki są moje. Cebula i złoty pisak. Szybkość = oszczędność czasu. Każde jajko w minutę:



A tu- wykonane podobną techniką – dzieło Adminiątka:

Tekstylia:
Oto wspaniałe jajko-frywolitka, wykonane przez KC Aleksandrę:

Tu zaś mamy misterne dzieła wydziergane przez KC Beatę S:

oraz bogato reprezentowany poddział, który można zatytułować: „Przez pończoszkę”- te pisanki , a właściwie kraszanki – wykonuje się, oblepiając jajka zwilżonymi listkami, naciągając na to wybrany dowolnie odcinek rajstop damskich, a następnie gotując całość, wraz z rajstopami, w wywarze z łupin cebuli. Efekty są zadziwiające!
Oto pisanki KC Helenki :

KC Sondelani (zajączek namalowany został woskiem) :


KC Justysi (zwróćmy uwagę na baranka, cudnie wyrzeźbionego z masła przez Asię ), z kraszankami żółtymi od przyprawy zwanej kurkumą. Justysia użyła listków cilianto i kwiatków forsycji – śliczne! :


oraz KC K8, która pisze:
Przesyłam zdjęcie kraszanek wg przepisu AniCzyMani. Znaczy listek na
jajo i do pończochy. W tym roku użyłam listków pietruszki (klasyka),
fiołków i rzodkiewki. Miałam pomysł na wykorzystanie zawilców, ale
po badaniach w sieci okazały się rośliną trującą. A wiadomo z
mądrości ludowej, że czym skorupka nasiąknie…

Kompozycje wieloobiektowe:
Tu , między innymi, również znajdziemy kraszanki z listkami – wykonała je KC Marysia P:

To jest dzieło KC Jesiennej Ady z Króliczkiem:

Tu- co prawda bez zwyczajowej żaglówki lub choćby najskromniejszego marynarza – przyjemne dzieła naszej ulubionej żeglarki i wędrowniczki, KC Ateny (pisklaczki, moim zdaniem, są nieco podduszone jej mocarną dłonią, a jeden chyba boleśnie skrzeczy) :

Zestaw od KC Kapucynki:

Quilling i decoupage:
Oto pisankowy debiut (!!!) naszej wspaniałej KC Bożeny, natchnionej bibliotekarki – wykonany techniką quillingu (o rany! Ale pracochłonna!) z bibułki :

A tu – klasyczny decoupage w wykonaniu mamy naszej KC Helenki :



oraz wdzięczny zestawik decoupagowy nadesłany przez KC Zuzannę od omdleń i jej Mamę:

Dział rzeźby
Tu na czołowym miejscu umieścić musimy niezwykły doprawdy obiekt, nadesłany przez KC Evik, lecz wykonany przez jej koleżankę za pomocą wiertła, zdaje się, że dentystycznego, operującego na terenie zwykłej wydmuszki. Proszę sobie wyobrazić, jakiej to wymagało determinacji, precyzji, nakładu czasu, nieludzkiej wprost cierpliwości i w końcu – stalowych nerwów!

Rzeźbą jest niewątpliwie pisanka, wykonana z klocków Lego przez naszego miłego Jacopino z Sardynii, synka KC Kris (on też urodził się i wychował pod naszym wspólnym okiem i bardzo ładnie pod nim rośnie) :

No i jak nie nazwać rzeźbami (w cieście), z użyciem polewy (jak w ceramice) tych oto pisanek przysłanych przez KC Jadzię? – (która prosi, by zaznaczyć, że zdjęcia robili jej tata i brat) :


oraz Mazurka Literaturka KC Arturianki?

O, były to, jak widzimy, prawdziwie Wesołe Święta! Zwłaszcza gdy się zważy, że przecież takie cudeńka powstawały w większości polskich domów – tak, kiedy się to w wyobraźni zsumuje, serce rośnie!
Dziękuję wszystkim za wspaniałe eksponaty i niniejszym zamykam wernisaż.
Szykujcie się na przyszły rok!
Uściski!
MM
POST SCRIPTUM:
Dotarły jeszcze dwie spóźnione przesyłki! Jedna od KokoszaNel: przedstawia uroczego Kogucika wraz z trzema oklejankami (powinny chyba się znaleźć w dziale decoupage’u?). Dziękuję!

Na tym zaś zdjęciu (nadesłała je KC Dobrywieczorek) dwie afrykańskie panie pozują z miseczką, w której pośród kwiatów spoczywają dwa jajka z napisami ALLELUJA! Autorki pisanek słyszały o polskim obyczaju i postanowiły w ten sposób złożyć swoje życzenia naszej KC, przebywającej u nich na misji.
Dziękuję, Dobrywieczorku!
