
Ze wszystkich mych dzieł plastycznych, ośmielę się zauważyć, powyższa e-kartka walentynkowa oddaje najcelniej to, o co właściwie chodzi w tym miłym święcie.
Dlatego pozwalam sobie przypomnieć Wam ten rysunek. Ale Wy możecie przecież zajrzeć do tutejszego działu „e-kartki” i wysłać pod właściwy adres inne obrazki.
Na przykład ten:

No i – tak tylko przypominam dla porządku, bo przecież świetnie o tym wiecie – nie masz jak dobra poezja w Walentynki!
Dulcibus est verbis mollis alendus amor.
Czuła miłość powinna być karmiona słodkimi słowami
(Owidiusz)
Unikajmy jednakże kiczu, niech nie będzie zbyt słodko. Wielcy poeci też kochali, a wyraz temu dawali w sposób niezrównany i wcale nie słodki:
Bardziej się lękam chłodu w twoich oczach
Niż zimnych kling dwudziestu wrogich mieczy!
Ciepłe spojrzenie starczy mi za pancerz.
(Szekspir, Romeo i Julia,
przekład Stanisława Barańczaka)
Albo nasz ulubiony
Kazimierz Wierzyński
TRZY OKNA
Ty jesteś jak moje trzy okna,
W jednym rozsiadły się białe doniczki,
W drugim rośnie moja młodość
A trzecie jest zasłonięte,
W nocy gdy wracam, widzę z daleka
Trzy moje światła nad pustym morzem,
Trzy moje okręty.
(Ale to jest nieprawda).
Ty jesteś jak moje trzy okna,
Z jednego wychyla się Mozart i płynie,
W drugim wietrzą się ubrania po naftalinie,
A trzecie jest zasłonięte,
W nocy, gdy wracam, myślę tylko o tem,
Że do ciebie należę, jakbym był przedmiotem,
Domowym sprzętem.
(To jeszcze nie to, ale już blisko).
Ty jesteś jak moje trzy okna,
W jednym jest wszystko,
W drugim jest wszystko,
A trzecie jest zasłonięte,
W nocy gdy wracam
(Trochę niepewnie, bo się zataczam),
Ostrożnie uchylam drzwi i wchodzę po cichu
(A nuż się narażę jakiemuś lichu),
I nagle widzę sam siebie, że stoję
W ciemnym pokoju (tak blisko, tak blisko).
I że wcale stąd nie wychodzę,
Że niepotrzebnie zmyślone me dziwy
Wciąż rozpowiadam, staram się, męczę
Wiecznie omylny, w szczęściu i trwodze,
Że tylko za oknem tym jestem prawdziwy,
Przed ciemnem, zakrytem
Moim widzeniem,
Moim zachwytem
I uniesieniem
I to jest ostatnie
Wszystko.
Te wiersze – i jeszcze inne – wybrałam kiedyś do mojej książki Dla zakochanych (Akapit Press, 2008), łącząc je zręcznie z przepisami na miłosne przysmaki kulinarne, i chętnie bym tu teraz zareklamowała tę książkę jako prezent walentynkowy, o ile oczywiście jeszcze można gdzieś ją kupić.
Tyle tam użytecznych wiadomości dla PT Zakochanych!
O rozmarynie, na przykład: symbolizuje on wierność w miłości. Jasne jest więc, że osoba zakochana powinna sypać świeży rozmaryn do czego się tylko da.
Oto przepis na
WIERNE SERCE
Duża gałązka świeżego rozmarynu
pół szklanki cukru-pudru
1 kostka masła (pokroić w drobne kawałeczki)
310 g gorzkiej czekolady, grubo posiekanej
5 dużych jaj
3 łyżki cukru
ćwierć szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
(To produkty na dużą porcję, ale można podzielić wszystkie składniki na pół i wtedy piec 35 min.)
Podgrzać piekarnik do 135 stopni. W żaroodpornej misce, ustawionej na garnku z wrzącą wodą roztopić masło z czekoladą, często mieszając. Odstawić masę do ostygnięcia.
Żółtka wymieszać z masą czekoladową. Dodać cukier, mąkę, posiekane listki rozmarynu i proszek do pieczenia. Wymieszać.
Ubić pianę z białek. Jedną trzecią piany wymieszać delikatnie z masą czekoladową; następnie przełożyć ją do pozostałych białek i ostrożnie wymieszać, aż się wszystko połączy. Wlać ciasto do formy w kształcie serca, wysmarowanej masłem i wysypanej brązowym cukrem. Piec ok. 50 min. Potem wierne serce musi rozsądnie ostygnąć. Dopiero wtedy można je wyjąć z formy i ułożywszy na podstawce – podać wraz z sosem ganache.
A to jest przepis na ów pyszny
CZEKOLADOWO – ROZMARYNOWY SOS
GANACHE
250 g gorzkiej czekolady, grubo posiekanej
1 szklanka gęstej śmietany tortowej
2 łyżki świeżych listków rozmarynu
Śmietanę i rozmaryn podgrzać na małym ogniu i raz zagotować. Wlać przez sitko do miseczki z połamaną na kawałki czekoladą. Szczelnie okryć miseczkę folią, odstawić na 5 minut, a potem wymieszać dokładnie i polać ciasto (już upieczone i przestudzone).
Można dołożyć kulkę lodów waniliowych!
Z listkiem rozmarynu.
Uroczych Walentynek życzy wszystkim absolutnie –
MM