W nowych szatkach!

szósta_klepka1_ziel

 

 

Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy!

Ależ przyjemny mamy  ten Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci! (Tak, to właśnie dzisiaj!)

Jeżycjada rozpoczyna oto nowe życie, zdobna w  świeże, eleganckie  szatki (w całości zaprojektowane przez Emilię Kiereś, moją córkę rodzoną), a dzieje się to w jakże miłej przystani, którą jest należące do LEGIMI wydawnictwo LABRETO.

Nowe życie rozpoczyna się punktualnie, niezawodnie i  z   w d z i ę k i e m  (podkreślam to ostatnie słowo, gdyż właśnie miałam przyjemność poznać osobiście załogę LABRETO: niemal w  całości składa się ona z młodych kobiet, w dodatku – byłych i nawet aktualnych moich czytelniczek!- hej, ładnie wyrosły, trzeba przyznać! (Uwaga: pamiętajmy przy święcie, lecz i na co dzień: czytanie książek sprawia, że oczy lśnią nam  tajemnym blaskiem ożywionego intelektu, dzięki czemu uroda nabiera dodatkowego wyrazu!) 

Nota bene: podano pyszne ciastka. Rzecz nie bez znaczenia. („LABRETO: wydawnictwo ze smakiem”)

Ujrzałam też  stosik już gotowych, pachnących egzemplarzy „Szóstej klepki”, która inauguruje wydanie całej serii (co ma nastąpić do  roku 2025). Oto całość okładki:

 

mockups-design.com

 

Zdolną i pracowitą mam córkę, prawda?  Wykorzystując moje rysunki, rysuneczki  oraz  malunki i komponując je w nowych układach, stworzyła naprawdę atrakcyjną, wytworną  oprawę graficzną całości serii. Każdy tom – zauważcie – ma inny „rzucik” (na tym samym, ożywczo zielonym tle), czyli powtarzający się element graficzny, charakterystyczny dla danego tytułu.

Dodajmy, że w  tym eleganckim wydaniu jubileuszowym (50-lecie twórczości w roku 2025!)   kolejne tomy Jeżycjady zawierać będą specjalne dodatki pod tytułem „Na deser”, a w nich – kolejne niespodzianki, nowe uzupełnienia  i miłe drobiazgi, także z gatunku przydatnych. W każdym Deserze znajdziecie też dodatkową ilustrację: portret tej osoby, która występuje w tekście, ale nie miała dotąd swojego wizerunku rysunkowego – czy to w Jeżycjadzie, czy to w obu „Jowiszach”. Będzie więc na przykład portrecik agresywnej pani Barbary z pociągu w „Nutrii i Nerwusie”, albo też  panny Kopiec w czarnych stringach („Język Trolli”), czy też bojowego właściciela poloneza z „Idy sierpniowej”. Słowem, narysowałam jeszcze dla Was dwadzieścia kilka portrecików! (Udały się!)

Będzie też – w każdym tomie – coraz to nowa Rozrywka Umysłowa o charakterze literackim, ale i filozoficznym (a  jakże!- zagadki te zawierają bowiem cytaty z dawnych mędrców!). Sporo zabawy!

Proszę jeszcze spojrzeć na projekty kilku kolejnych okładek, w wizualizacjach:

 

dziecko_piątku1_ziel

 

tygrys1b

 

Kalamb_TiR_NiN_a

 

mockups-design.com

Brawo dla Emilii!

Wiwat Książki dla Dzieci (i Młodzieży!)

Hip-hip, hura!

Trzymajmy się, nie dajmy się!

Na koniec pozdrawiam najserdeczniej wszystkich  i dziękuję za miłe sygnały, a także spieszę uspokoić zaniepokojonych: czuję się dobrze i rześko, wszystko u mnie  w porządku, a stronię od internetu, bo uznałam, że najwyższy czas od niego odpocząć. (Zmęczone oczy zdecydowanie wolą wpatrywać się w przyrodę)

Nic natomiast się nie zmieniło w moich uczuciach dla Was, toteż pozwólcie, że ogarnę Was teraz jednym  wielkim i gorącym uściskiem mentalnym, do którego dorzucam spontanicznie mnóstwo mentalnych całusów!

Wasza –

(jak zawsze)

pełna wdzięczności –

MM

 

 

Wielkanoc 2024

2006AA7517_jpg_l

 

Ks. Jan Twardowski

 

BARANKU WIELKANOCNY

 

Baranku wielkanocny coś wybiegł z rozpaczy

z paskudnego kąta

z tego co po ludzku się nie udało

prawda że trzeba stać się bezradnym

by nielogiczne się stało

 

Baranku wielkanocny coś wybiegł czysty

z popiołu

prawda że trzeba dostać pałą

by wierzyć znowu

 

1982

 

 

IMG_20210425_123808

fot. MM

 

 

Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy!

 

Dziękuję za wszystkie życzenia, kartki, listy, prezenciki, rysunki (!) i dobre myśli, o których zapewniacie i które gorąco odwzajemniam.

Wybaczcie, że nie odpowiem na wszystkie po kolei i że pozwolę sobie na te oto życzenia zbiorowe.

 

Radości, otuchy, siły ducha i odwagi, niezłomnej wiary w moc Dobra i odporności na podszepty Zła –

życzę Wam z całego serca

na tę pochmurną Wielkanoc i na dalsze dni!

 

Wasza niezmiennie

MM

 

IMG_20210506_195159

fot.MM

 

 

Jeżycjada w Legimi!

DSC_3664

Fragment muralu na poznańskich Jeżycach – proj. Radosław Barek, fot: KC Beatuszka

 

Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy!

Mam przyjemność zawiadomić Was o wielkiej zmianie: począwszy od kwietnia tego roku Jeżycjada w formie książkowej ukazywać się będzie wyłącznie w wydawnictwie Labreto, należącym do Legimi. Tak więc w miłej tej przystani znajdziecie nie tylko e-booki całej serii, nie tylko wszystkie jej części nagrane przeze mnie w formie audiobooków, ale i wydanie tradycyjne, papierowe (bardzo eleganckie!). Całość Jeżycjady ukaże się do roku 2025, a ponieważ będzie to rok jubileuszu (50 lat pracy twórczej!), edycja ta ma być wyjątkowa: nowa, jednolita  oprawa graficzna, w każdym tomie niespodzianka – słowem, smakołyk. Więcej szczegółów – we właściwym czasie!

Łączę serdeczne pozdrowienia dla wszystkich tu zaglądających –

(„trzymajmy się, nie dajmy się!”)

 

Wasza niezmiennie –

MM

 

IMG_20221120_111719

 

 

 

 

Pokój ludziom dobrej woli!

Alesso_di_Benozzo_(1473_1528)_-_The_nativity_Painting_by_Esiguo_Maestro_(15th_century)_Oil_on_canvas_Dim_088_x_0_-_(MeisterDrucke-982013)

Obraz Esiguo Maestro (XV wiek). Olej na płótnie.

 

                                                                   Hej! ludzie prości,

                                                                   Bóg z nami gości,

                                                             Skończony czas niedoli;

                                                                     On daje siebie,

                                                                  Chwała na niebie,

                                                          Pokój ludziom dobrej woli.

 

Tym fragmentem kolędy „Mizerna, cicha” (słowa której napisał Teofil Lenartowicz) witam się z Wami na chwilkę, Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy, bo – choć wytrwale odpoczywam od internetu –  przecież nie mogę nie złożyć Wam wszystkim, jak co roku od kilkunastu już lat, najlepszych życzeń na Boże Narodzenie!

A więc życzę Wam najserdeczniej pięknych, pełnych radości i ciszy Świąt, ciepła bliskości w wieczór wigilijny, otuchy i nadziei, wiary w zwycięstwo Dobra, a także siły, by temu zwycięstwu pomagać. 

Dziękuję za ogrom listów, opłatków, prezentów, miłych znaków pamięci, które nadciągają zewsząd i na które nie zdołam odpowiedzieć, tak jest ich wiele.

Dziękuję i odwzajemniam wszystkie te Wasze dobre uczucia.

Pokój ludziom dobrej woli!

Wasza

MM

 

Piękny dzień

mural2

 

Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy,

piękny to był dzień, doprawdy i szczególnie miły. Mural – dziś po raz pierwszy zobaczyłam go „na żywo”, nie na zdjęciach – jest po prostu zachwycający.

A już spotkania z czytelnikami, których – ze względu na ciasnotę podwórka, przy którym stoi owa piękna teraz kamienica – zaproszono dopiero na jutro, a którzy i tak przyjechali, były szczególnie wzruszające. Poznałam przemiłą Mamę Rudziaszka (przy okazji: dziękuję za pomysł w wiadomości prywatnej!), Olę i Dorothy. Byli Beatuszka z Adamem i Sondelani i wiele innych miłych osób, a utalentowana Nini (patrz: nasze Galerie Piernika) wręczyła mi torebkę z pięknym pawiem (oczywiście! –  ona lubi pawie, jak pamiętamy), a w niej wzruszający list i ciasteczka własnej roboty – przepyszne!!! (Bardzo mi się przydały, nota bene, w drodze powrotnej, co mi przypomina powrót z targów książki we Wrocławiu, przed laty, kiedy to ratowałam się boskimi ciasteczkami Beatuszki!). Dziękuję wszystkim po stokroć, a za dobre słowo dziękuję także tym miłym Księgowym, którzy wpisali się do Księgi Gości. Jak dobrze jest czuć tyle serdeczności i przyjaźni! Oddaję ją Wam z całego serca!

 Zdjęcia zrobiła Kochana Czytelniczka Agnieszka KJ.

Na tym poniżej widzicie po prawej pana Radosława Barka, poznańskiego architekta, który jest twórcą tego muralu (i wielu innych, bardzo pięknych – poszukajcie w sieci! – mistrz, mistrz!). Pan obok jest przedstawicielem świetnej ekipy wykonawców, których sporo skakało po rusztowaniach, kiedy mural dopiero powstawał (co też mam na zdjęciach od Legimi).

 

mural1

 

Podziwu godna praca!

Kamienica Borejków jak żywa!

Namalowane to jest z wielką precyzją, a pan Barek (który wyznał, że za młodu czytywał Jeżycjadę) wiedział nawet, że powinien namalować kobaltowe szybki w bramie! – chociaż w rzeczywistości przy Roosevelta 5 szybki są  zwyczajne, bez kobaltu. Wymyśliłam go dla potrzeb powieści – nie wiem już nawet dlaczego.

Na balkonach widać Idę i przeciągającą się Julię, w oknach inne postacie jeżycjadowe, jest nawet McDusia i pani Mila, a Bobcio, spoczywający na daszku, trzyma w ręce czytnik i na pewno korzysta z usług  Legimi! – do czego i ja Was zachęcam. Mówiono mi też (bo sama nie zauważyłam), że czytnik taki ma w jednej ze swych pojemnych kieszeni także stojący obok Geniusi pan Ignacy Borejko. Ale to chyba przez przypadek się stało, on by jednak książek papierowych nie zdradził dla czytnika. Chociaż… kto wie?

Zachwyca mnie to ogromne malowidło i jestem pełna podziwu dla fantazji i kunsztu twórcy, który – na tak ogromnym formacie – potrafił połączyć drobiazgowy realizm z poetyckim odlotem, z surrealną iluzją przestrzenną, a zarazem z ciepłem i nutką humoru. Dziękowałam za to podczas uroczystości i podziękuję jeszcze teraz – i twórcy, i pomysłodawcom, czyli ekipie Legimi, a także władzom mojego rodzinnego miasta, które zechciały udostępnić miejsce na to wydarzenie artystyczne.

Dziękuję wszystkim!

Tyle mnie dobra spotyka, że wciąż bym tylko dziękowała.

Uściski!!!

Wasza

MM

W stylu Ogdena Nasha

zegar

fot. MM

 

 

Małgorzata Musierowicz

W STYLU OGDENA NASHA

 

Kolejny Nowy Rok. Mimo wszystko wciąż jakoś toczy się ten światek.

Mojej „Jeżycjadzie” na przykład stuknęło równiutko czterdzieści pięć latek!

Kwitując z entuzjazmem i – nie ukrywajmy – prawdziwą satysfakcją tę jakże okrągłą liczbę wraz z tak zwanym pięknym jubileuszem

O drugiej ważnej dacie także, chcąc nie chcąc, pamiętać muszę:

W sposób jak zwykle niezawodny mianowicie, Nowy Rok mi przyniesie, wraz z nieuchronnie siwiejącym włosiem,

Doroczne styczniowe urodziny, tym razem – numer siedemdziesiąt osiem.

Cóż, każdy przyznać musi, że fakt taki skłania człowieka do namysłu, podsumowań, rachunku sumienia oraz powzinania istotnych decyzji życiowych,

Bo ileż można pracować, ku radości tych i bezsilnej furii owych?

A więc – dziękując tym pierwszym za przyjaźń, serdeczność, wsparcie i wierne a pełne zapału, jakże inspirujące wyczekiwanie na kolejne jeżycjadowe nowości

Tym drugim składam dzięki za ich, nieodmiennie pobudzające twórczo, paroksyzmy nieubłaganej wrogości.

Dziękuję także Losowi, który, kierując mnie cichcem i bez uprzedzenia na pracowitą drogę jeżycjadowej przygody

Zapewnił mi poczucie prawdziwego sensu życia, własnej pożyteczności oraz – rzecz, przyznajmy, nie całkiem bagatelna – liczne a zaszczytne nagrody.

Tak. Jest to bilans, powiedzmy sobie, zupełnie przyjemny, jak na tak silnie zaawansowane liczbowo urodziny,

Więc chyba wolno mi dzisiaj, z wdzięcznym dworskim ukłonem, zamieść ziemię kapeluszem z piórami i wycofać się dyskretnie na stęsknione łono jakże licznej rodziny,

Na którym, z satysfakcją zażywając dobrze zasłużonego wypoczynku po tylu latach ciężkiego tyrania, a może nawet i tyranii

Mogę radośnie wznieść okrzyk płynący prosto z głębi serca: dziękuję Wam, Czytelnicy Kochani!

Bez Was nie byłoby tylu moich książek. Bardzo dobrze to wiem.

Zawsze Wam będę wdzięczna.

Wasza oddana –

MM

box_wiz23d jowisze oba_FIN

 

 

.

Życzenia noworoczne

Caspar_David_Friedrich_-_Zum_Licht_hinaufsteigende_Frau

mal. Caspar David Friedrich (1774 -1840)

 

Dokąd właściwie zmierzamy?

Co nas czeka w tym Nowym Roku?

Czy   można cokolwiek na serio zaplanować?

A jeśli odważymy się rozpisywać plany na przyszłość – czy zdarzenia niespodziewane planów tych nie zniweczą?

Nic nie wiemy o przyszłości.

Czy możemy więc twierdzić, że coś w niej zależy od nas samych?

Otóż – tak.  Taki drobiazg: możemy pewnie i uparcie obierać – zawsze! – jasną drogę.

I tylko jej się trzymać!

Jasnej drogi i wszelkiej pomyślności  życzę Wam wszystkim  najserdeczniej –

 

Wasza

MM

Nadziei i radości!

1024px-Lorenzo_Monaco_-_Nativity_-_WGA13600

Mal. Lorenzo Monaco  w roku 1414  (tempera na desce)

 

…Mędrcy świata, złość okrutna

Dziecię prześladuje.

Wieść okropna, wieść to smutna:

Herod spisek knuje.

Nic monarchów nie odstrasza,

Ku Betlejem spieszą.

Gwiazda  Zbawcę im ogłasza,

Nadzieją się cieszą!

 

Tyle to już lat! Tyle wieków! Oto już  trzecie tysiąclecie!  – a  wśród wiecznie obecnych spisków i złości, wciąż i wciąż, na nowo,  rodzi się nam nadzieja i radość.

Jak to dobrze!

Niech nas nic nie odstrasza!

Miłość i dobroć – ta łagodna potęga – potrzebuje nas stale. Równie mocno nas potrzebuje, jak my  – jej.

Radosnych Świąt Bożego Narodzenia życzę wszystkim z całego serca!

Wasza

MM

 

 

Chwila przed Gwiazdką

 

IMG_20221120_110609

fot. MM

 

 

 

Zanim jeszcze pospieszę z życzeniami na Boże Narodzenie – miła przedświąteczna niespodzianka dla Was, Kochane Czytelniczki i Drodzy Czytelnicy. Jest to prezent od naszej KC Bożenki, czyli Bożeny Zwierzyńskiej, autorki tej oto, tak lubianej przez Was książeczki z pysznymi  łamigłówkami („W labiryntach Jeżycjady”):

.

Labirynty_MM_BZ

fot. Bożena Zwierzyńska

.

Na prezent składają się dwie nowe  krzyżówki  – obie „w temacie”, bowiem jedna poświęcona jest Gwiazdce, a druga – przede wszystkim Wielkiemu Solenizantowi Wigilijnemu.

Wiem, oczywiście, że w tych dniach będzie mnóstwo roboty, a prawdziwe chwile relaksu nastaną dopiero po odejściu Gwiazdora – ale wtedy właśnie możecie sobie wydrukować obie krzyżówki i – pojadając od niechcenia pierniczki lub wręcz łamańce z makiem – oddać się rozkosznemu łamaniu głowy.

Przyjemnej zabawy! A Kochanej Bożence bardzo, bardzo dziękuję za ten trud układania i w ogóle – za wszystko!

Łączę uściski przedświąteczne!

Wasza

MM

Prezenty owe (najpierw krzyżówki, a potem dopiero, ewentualnie, rozwiązania, rzecz jasna!) można pobrać tutaj:

 

GWIAZDKA NA JEŻYCACH – krzyżówka >> POBIERZ

ROZWIĄZANIA: GWIAZDKA NA JEŻYCACH – krzyżówka >> POBIERZ

 

NASI W JEŻYCJADZIE – jolka >> POBIERZ

ROZWIĄZANIA: NASI W JEŻYCJADZIE – jolka >> POBIERZ

 

 

IMG_20221120_111724

fot. MM

 

Άγιος Νικόλαος

Angelico,_san_nicola_done_tre_palle_d'oro_a_tre_fanciulle_povere_per_farle_maritare,_vaticano

Święty Mikołaj wrzuca przez okno pieniądze na posag dla córek sąsiada. (Tempera na desce z 1437 roku – fragment).

Malował: Fra Angelico

 

Biskup Miry w Licji, święty Mikołaj, czyli  – po grecku – Άγιος Νικόλαος, a po łacinie – Sanctus Nicolaus, żył na przełomie III i IV wieku (legendarne przekazy twierdzą, że urodził się około roku 270, a zmarł 6 grudnia między rokiem 345 a 352).

Jak wiemy, zasłynął cudami oraz pomocą biednym i potrzebującym, zwłaszcza dzieciom.

A pomocy tej udzielał – przez całe lata – potajemnie, dyskretnie, w sekrecie – czyli najładniej, jak można.

Nie dla pochwały, nie dla poklasku, nie dla sławy – tylko z potrzeby dobrego, kochającego ludzi serca.

Godna polecenia metoda.

Trzymajmy się jej!

I jeszcze mam coś do powiedzenia dzieciom – w sprawie prezentów, które dzisiejszej nocy domowi ofiarodawcy powkładają im do bucików. Hej, dzieci! – czy wiecie, że tak naprawdę wcale nie o to chodzi, ile kto dostał i czego? – tak naprawdę chodzi o to, że w tych bucikach znajdziecie prawdziwe i bezsporne dowody miłości.  

Mój braciszek i ja znajdowaliśmy tam (dawno temu), oprócz słodyczy oraz licznych  książek – nawet i ziemniaki!!! W ten sposób nasz Mikołajek dawał nam do zrozumienia, że  bywaliśmy jednak w minionym roku nieposłuszni lub nawet niegrzeczni. 

Ale wiedzieliśmy przecież, że Mikołaj to nasza Mamusia – i że ona nas kocha zawsze. Bezwarunkowo. I że – tak czy inaczej, z kartofelkami czy bez nich – dostaliśmy właśnie od niej nasze najpiękniejsze prezenty!

I właśnie takich prezentów Wam dzisiaj życzę!

Wasza –

MM